@sniezy
Kilkanaście minut to gruba przesada, absolutny max co ugraliśmy to 10 minut.
Wasza jazda i strata czasu była waszym wyborem :) nie możemy być za to obwiniani.
Nikomu nie zabraliśmy kodu, nikomu nie zaszkodziliśmy. Wszystkie kody zostały wpisane przez nas. Siedząc w aucie rozwiązując zagadki (skutecznie) jechaliśmy za wami. Czym się to różni od biegnięcia za tłumem bez odgadnięcia lokacji? Albo parkowaniem gdzie są inne auta bez odgadnięcia lokacji? Albo biegnięciem za latarkami bez odgadnięcia lokacji? Tak czy inaczej, chwilę pozniej wbilismy już na poziom I odgadlismy miejscówkę sami tak jak wszystkie pozostałe.
Też jestem za uregulowaniem pewnych akcji bo na dziś my nie zrobiliśmy nic nielegalnego, w przeciwieństwie do Waszego desperackiego przejazdu na czerwonym, gdzie dla nas niestety nadal jest to tylko gra i daliśmy spokój. Ale zwycięstwo zasłużone, myślę że gdyby nie słabo zorganizowany poziom z alarmem byłoby ciasno na koniec, tym bardziej jak byście mieli większą karę a my nie stracilibyśmy motywacji po autopassie na alarmach :)

z naszej perspektywy 10 osób już was dyskwalifikuje. zacytuję opis gry: Po drugie - stwórz drużynę. ( maksymalna liczba osób: 6, sztab nie jest potrzebny)

to Ty nazywasz to loginami, my wszędzie piszemy osoby i właśnie to mamy na myśli. nie maksymalna liczba logowań, maksymalna liczba OSÓB.

rozmawialiśmy wczoraj przy flaszce cytrynówki i myślałem że się dogadaliśmy, że to cultural differences i w Łodzi gramy inaczej. Po co nadal się kłócić?

Szczerze od siebie - to co przeczytałam tutaj kompletnie zrujnowało moje wrażenia po grze. Używanie botów jest dla mnie oszustwem i powinno skutkować dyskwalifikacją. Nie jest zakazane czyli jest dozwolone? To jest po prostu świadome i celowe robienie debili z ludzi, którzy przyjechali grać fair play. Jak tak wygląda wasza zabawa to zostańcie w tej swojej Warszawie, czy skądkolwiek jesteście, i tam klepcie się wzajemnie po plecach jakie z was super mózgi i jak rozwalacie system.

Do czego służy taki bot z jakiego korzystaliście?

Oszukiwaniem jest 10 osób w drużynie. I możesz nazywać to sobie logami, ale zasady były jasne - maks 6 osób w drużynie. Nie 7, nie 10 ani nie 100. 6. I w mojej ocenie za to powinniście zostać zdyskwalifikowani.

Wszystko co piszesz brzmi sensownie, ale chyba większość z nas ma tutaj problem z dużą ilością blednie wpisanych kodów, których screen był tutaj wrzucany i o których nie wspominasz. Skąd to było?

Jechaliśmy na grę, która nazywa się Encounter, czyli międzynarodowa sieć aktywnych gier miejskich gdzie obowiązują pewne zasady i reguły. Graliśmy w taki sam sposób jak zawsze wszyscy grają na Białorusi, Ukrainie czy Rosji i reszcie świata nie łamiąc tych zasad gry. Nie wolno rządzić się nie u siebie, ale skoro już padło "zostańcie w tej swojej Warszawie, czy skądkolwiek jesteście", to może warto zastonowić się, czy to Wy gracie w Encounter czy w coś swojego z własnymi zasadami? Może warto zmienić nazwę projektu, by nie mylić ludzi? ;)
Nie mieliśmy zamiaru kogoś oszukać czy pokazać, że jesteśmy lepsi od Was. Chodziło tylko i wyłacznie o grę. Natomiast to z Waszej strony jeszcze w trakcie szukania kodów słyszeliśmy "patrz, to Ci oszuści". Z kolei dobre pytanie, skąd uczestnicy innych teamów otrzymali info o nas jeszcze w trakcie gry.

Co do treści merytorycznej - gra była fajna, A biorąc pod uwagę, że to było pierwsze doświadczenie w pisaniu scenariuszy - bardzo fajna! Dziękuję za grę!